Kobieta po czterdziestce używa serum peptydowego
Uroda

Dlaczego kobiety po 40 powinny stosować serum peptydowe?

Artykuł partnera.

Po 40. roku życia na skórze coraz częściej widoczne są objawy przemęczenia. Cera staje się szara, mniej jędrna, zmarszczki wydają się pogłębione. To znak, że warto zmienić dotychczasowe nawyki pielęgnacyjne. Z pomocą mogą przyjść serum peptydowe i odpowiednia suplementacja.

Rola peptydów

Peptydy budują warstwę lipidową naszej skóry. To organiczne związki chemiczne, składające się z aminokwasów połączonych wiązaniami peptydowymi.

Peptydy biomimetyczne, a więc naśladujące te naturalnie występujące w ludzkim organizmie, od lat są stosowane w kosmetyce przeciwstarzeniowej. Pobudzają naturalne procesy regeneracyjne skóry. Są w stanie wygładzić zmarszczki mimiczne, poprawić owal twarzy, ujednolicić koloryt cery i zredukować przebarwienia. Działają nawilżająco i nawadniająco.

Funkcja peptydów zależy od liczby i sekwencji aminokwasów w łańcuchu peptydowym. W kosmetologii stosowane są:

  • neuropeptydy – ich zadaniem jest spowalnianie pracy komórek (przyczyniają się do wolniejszego powstawania zmarszczek),
  • peptydy transportujące – dzięki nim substancje aktywne przenikają do głębokich warstw skóry,
  • peptydy sygnałowe – odpowiadają za syntezę elastyny i kolagenu, poprawiając gładkość, elastyczność i jędrność skóry. Taki komponent znajdziemy np. w serum peptydowym marki Dabi’a.

Dla kogo serum peptydowe?

Peptydy znajdziemy w składzie wielu kosmetyków dla kobiet po 40. To czas wkraczania w okres transformacji menopauzalnej. W organizmie zachodzi wówczas wiele zmian, szczególnie hormonalnych, które odciskają swoje piętno na skórze. Procesy odnowy komórkowej spowalniają. Skóra traci blask, jędrność i elastyczność. Mogą pojawić się przebarwienia i głębokie bruzdy.

Przekroczenie czterdziestki to ostatnia chwila, żeby wprowadzić świadomą pielęgnację cery i opóźnić procesy starzenia. Pomocne może być serum peptydowe, którego zadaniem jest spowolnienie powstawania widocznych oznak starzenia skóry.

Kosmetyki dla kobiet po 40 potrzebują wsparcia

Zewnętrzna pielęgnacja skóry to za mało. Preparaty, które stosujemy miejscowo najsilniej oddziałują na pierwszą warstwę naskórka, której zadaniem jest przecież nieprzepuszczanie żadnych substancji w głąb organizmu. Wraz z wiekiem naskórek staje się grubszy i wnikanie substancji aktywnych jest coraz bardziej utrudnione, jednak z tym wyzwaniem dobrze radzi sobie serum peptydowe od marki Dabi’a, które pobudza naturalną syntezę kolagenu

Ale sam kosmetyk to za mało, po czterdziestce szczególnie ważne jest wspieranie procesów regeneracyjnych i antyoksydacyjnych również od wewnątrz. Zgodnie z ideą INNER OUTER CARE tylko odpowiednia suplementacja właściwymi składnikami odżywczymi może poprawić efektywność działania kosmetyków stosowanych miejscowo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.